Zakończony ostatnio sukcesem projekt pokazał, jak pływające bariery Bolina mogą pomóc w ograniczeniu zanieczyszczenia plastiku naszych wodach.
Przeprowadzone niedawno badanie wykazało, że powodzie rzeczne zwiększają zanieczyszczenie plastikiem na całym świecie, co budzi obawy o potencjalne zagrożenia dla zdrowia ludzi i dzikich zwierząt. Badania wykazały, że powódź o niskiej sile oddziaływania może zwiększyć ryzyko zanieczyszczenia plastikiem prawie dziesięciokrotnie w porównaniu z warunkami bez powodzi.
Ponadto badanie ujawnia, że powodzie najbardziej przyczyniają się do zwiększenia obszaru zanieczyszczenia plastikiem w krajach rozwijających się, gdzie wskaźniki takiego zanieczyszczenia są najwyższe, a zabezpieczenia przeciwpowodziowe niewystarczające. Na przykład w Bangladeszu – kraju, w którym podczas powodzi dochodzi do największego wzrostu zanieczyszczenia plastikiem – powódź o niewielkim nasileniu może prowadzić do 40-krotnego wzrostu potencjalne ryzyka rozprzestrzeniania się plastiku w porównaniu z warunkami bez powodzi – czytamy w raporcie.
Nie jest to bynajmniej jedynie problem krajów rozwijających się – miasta w „świecie rozwiniętym” również w ogromnym stopniu przyczyniają się do problemu zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi. W rzeczywistości, jeden z głównych autorów badania stwierdza, że jeśli tworzywa sztuczne zostają wypłukane z miasta do jego sieci kanalizacyjnej, zanieczyszczenia mogą trafiać do systemów rzecznych oddalonych o setki kilometrów, co znacznie utrudnia ich oczyszczenie.
Przy światowej produkcji około 350 milionów ton plastiku rocznie, to problem, który na pewno w najbliższym czasie nie straci na aktualności. Alarmujące jest to, że dla badaczy nie jest do końca jasne, gdzie ostatecznie trafiają wszystkie plastikowe odpady – w światowych oceanach znajduje się między 10 000, a 100 000 ton wyprodukowanych ilości. To oczywiste, że należy podjąć pilne działania i choć nie każdy kawałek plastiku można usunąć z naszych dróg wodnych i systemów, potrzebne są systemy ograniczające jego rozprzestrzenianie się.
Najdłuższa bariera rzeczna w Europie
Udanym przykładem takiego działania jest projekt, który ostatnio zrealizowaliśmy z belgijską firmą DEME, w ramach którego powstała najdłuższa bariera rzeczna w Europie, zainstalowana przez DEME na rzece Skaldzie. Pływająca zapora Bolina usuwa z rzeki wpadającej do morza plastik i inne pływające zanieczyszczenia i okazała się ona strzałem w dziesiątkę dla klienta, a także sukcesem dla nas, kierując 218 kilogramów odpadów dziennie do łapacza plastiku i eliminując z rzeki aż siedem ton śmieci i zanieczyszczeń miesięcznie.
Pułapka na zanieczyszczenia została zainstalowana w Temse, i posiada pływający lej, który obejmuje część rzeki. Urządzenie działające 24 godziny i 7dni w tygodniu, wyłapuje i gromadzi dryfujące zanieczyszczenia wewnątrz pływających wysięgników na odpady Bolina. Gdy pułapka na śmieci jest pełna, zawartość przenoszona jest na statku DEME o neutralnym śladzie węglowym przy użyciu technologii VR. Następnie odpady są transportowane na brzeg rzeki, gdzie DEME oddaje śmieci do zakładów przetwarzania odpadów.
Trudna lokalizacja na rzece Skaldzie w pobliżu mostu Tems zdecydowała o innowacyjnym charakterze projektu. W grę wchodziły różne czynniki, w tym efekt pływów sięgających sześciu metrów, zmienne kierunki prądów i prędkość wody do dwóch metrów na sekundę, a także fakt, że rzeka jest mocno uczęszczanym szlakiem żeglugowym.
W tym innowacyjnym projekcie uwzględniono sprawdzone i przetestowane pływające bariery Bolina, które podnoszą się i opadają wraz ze zmieniającym się poziomem wody. Dwa gigantyczne „ramiona” tworzą lejek i kierują zanieczyszczenia do plastikowego kolektora, gdzie są one gromadzone, a następnie utylizowane z użyciem kontenera na odpady i autonomicznego statku. W celu zachowania maksymalnej wytrzymałości na rozciąganie, oba ramiona zbudowano z elementów pełnej długości, bez łączeń ani elementów pośrednich. Ramię znajdujące się od północnej strony leja rozpościera się na 103 metry, natomiast ramię południowe ma 175 metrów.
Ze względu na ekstremalny efekt pływów, na krańcach wysięgników zastosowano kafary Bolina D-500, podnoszące i opadające się stosownie do zmieniającego się poziomu wody cztery razy dziennie, o maksymalnie sześć metrów wysokości. Przy kolektorze tworzyw sztucznych zaprojektowano specjalny system rolkowy do połączenia pływających barier zbierających odpady Bolina z samym kolektorem. W przypadku silnych fal i pływów nowy system rolek umożliwia swobodny ruch pomiędzy sitem do zanieczyszczeń a pontonem, nie dopuszczając przy tym do wydostania się zgromadzonych tworzyw sztucznych ani pływających śmieci na zewnątrz.
W sytuacji, gdy drogi wodne na całym świecie borykają się z poważnymi wyzwaniami związanymi z zanieczyszczeniem, sposobem na rozwiązanie problemu mogą być opłacalne rozwiązania, takie jak te oferowane przez nas. Nasze wysięgniki o minimalnych wymaganiach konserwacyjnych i solidnej konstrukcji oferują administracji krajowej, prywatnym firmom i organizacjom pozarządowym sposób na oczyszczenie systemów wodnych i umożliwiają rewitalizację całych ekosystemów i środowisk.
Aby dowiedzieć się więcej, skontaktuj się z nami!
